niedziela, 22 grudnia 2013

Uroczysta Gala SZP Włoszczowa

Na naszym profilu Fb możecie zobaczyć zdjęcia z Gali Rejonu. Poniżej mała próbka tego co się działo wczoraj. A działo się, działo....
Dziękujemy tym, którzy bawili się razem z nami.
Niech żałują Ci, których nie było.








piątek, 20 grudnia 2013

Dziękuję!


Dziękujemy i My - Grupa Super W! z Włoszczowy. Finał nie odbyłby się bez Waszego ogromnego wsparcia i zaangażowania - dlatego chcemy Wam oficjalnie podziękować i złożyć życzenia świąteczne....
JUTRO O GODZINIE 16.00 W POWIATOWYM CENTRUM KULTURALNO - REKREACYJNYM.

Do zobaczenia! Musicie tam być! Zasłużyliście na oklaski na stojąco:)





poniedziałek, 16 grudnia 2013

Zaproszenie na Galę! Musisz tam być

   Zaproszenie


dla

 Mieszkańców Włoszczowy 

i powiatu włoszczowskiego


Na uroczystą Galę Projektu Szlachetna PACZKA 

rejonu Włoszczowa


Gala odbędzie się 21.12.2013r o godz. 16.00 

w Powiatowym Centrum Kulturalno - Rekreacyjnym



W programie:
występy artystyczne:
 
Łukasz Mojecki i Klaudia Błaszczyk z  grupy Andrzeja Piasecznego
 „Bitwy na Głosy”
Kinga Łapot
zespó
ł Medyk
zespó
ł Karmen
Radek Klimas
Ania
Żal
podsumowanie projektu




„Podróżując w przyszłość, podejmujemy wyzwania, które naturalnie nas zmieniają. Pozwalają stopniowo stawać się kimś. Mijający czas, wypełniony ryzykiem i podejmowaniem wyzwań, może być okazją do odkrywania niesamowitego potencjału, który nosimy w sobie. Każdego dnia możemy stać się kimś zaskakującym dla siebie i dla innych” – Ks. J. Stryczek.

czwartek, 12 grudnia 2013

Została jedna Rodzina...




Kiedy skala pomocy rośnie, większe są też koszty. Ludzie są zadowoleni z pomocy. A rodzina ks. Jacka ma kłopoty finansowe.
Ks. Jacek (l. 50) jest głową rodziny wielodzietnej. W domu panuje rewelacyjna atmosfera. Członkowie rodziny pomagają sobie nawzajem, dużo pomagają też innym. Ostatnio pomogli 17 684 rodzinom w potrzebie. Pomogli wolontariuszom i darczyńcom Paczki w pomaganiu.
W rodzinie panuje jednak śmiertelna choroba. Gen samozniszczenia. Działa w ten sposób: im więcej pomagają, tym bardziej sami potrzebują pomocy. Mimo tego, wciąż starają się pomagać, najczęściej swoim kosztem. Dlatego rodzina ks. Jacka ma kłopoty finansowe. Prosimy - jeśli macie takie możliwości, pomóżcie SZLACHETNEJ PACZCE finansowo. Każda wpłata to szansa dla kolejnych rodzin w potrzebie.
W tym roku organizacja Paczki kosztowała 4 mln zł. Pomoc dla rodzin w postaci prezentów przekazanych przez darczyńców miała wartość 33 mln zł. Co więcej jesteśmy bardzo, bardzo oszczędni i efektywni. Dodatkowo możemy policzyć wartość zmiany społecznej. Paczka połączyła aż 617 000 osób (ponad 1,5% Polaków). Zmianę w ludziach, rodzinach w potrzebie, wolontariuszach i darczyńcach szacujemy na ponad 300 mln zł. Złotówkę potrafimy więc pomnożyć aż 75 razy.
Paczka ma w sobie gen samozniszczenia. Pomaga, a potem sama ma kłopoty.
Prosimy właśnie Ciebie - Pomóż Paczce finansowo!

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Emocje Super W!

Emocje po Finale cały czas trwają. Teraz już jako wspomnienia. Przez cały czas, aż do Gali Rejonu, która jest uwieńczeniem Finału i jednocześnie podsumowaniem projektu przed Galą Wojewódzką, będziemy przedstawiać Wam, co czuli nasi wspaniali Super W! podczas wizyt u Rodzin. 

Przenosimy te emocje na Was. Poczujcie je. W końcu nie ma że się nie da!


To było niesamowite! Niedawno poznawaliśmy historie rodzin, a teraz już koniec. Niezwykłe jak
wiele wdzięczności można otrzymać od obcego człowieka. Dla wielu z nich strasznie wiele
znaczyło to, ze przyjechaliśmy do nich i ich wysłuchaliśmy choć to dla nas tak niewiele. Rodziny
były wdzięczne za wszystko co dostały, a większość z nich nie spodziewała się aż takiej
hojności. Miło jest widzieć szczęśliwych ludzi, a w szczególności gdy samemu się troszkę do
tego przyczyniło. Od jednej z pań usłyszałam, że dla nich nie jest nawet najważniejsze to co 
otrzymali, ale to ze ktoś o nich pamięta i im w jakiś sposób podał pomocną dłoń.
SZLACHETNA PACZKA zmienia życie na lepsze- nie tylko rodzin, ale i darczyńców, a w szczególności wolontariuszy. Mnie też po części zmieniła, mam nadzieję, ze na lepsze.

Ewa Szymańska, wolontariuszka.



Miło ogromnego wiatru i strachu przez zmieceniem auta z drogi, warto było jechać (nawet słupek drogowy wyginał się we wszystkie strony...)W jakiś magiczny sposób wszystkie nagłe problemy zwiąane z transportem itp. się poukładały. Cudowna magia SZP. Wręczając PACZKĘ opakowaną świątecznym papierem miałam w oczach łzy. Nie sądziłam, że mając wypowiedzieć słowa : w imieniu Darczyńcy przekazuję Pani Szlachetną PACZKĘ, głos niemalże stanie mi
w gardle. Czułam się tak, jakbym wręczała prezent ode mnie. I jakkolwiek to nie zabrzmi, czułam się jak podczas Wigilii. Wraz z Anią, drugą wolontariuszką, nie zapomnimy słów jednej z Pań, która powiedziała, 
że jeszcze nigdy nie dostała od nikogo prezentu. Przekazała kartkę z życzeniami dla Darczyńcy. Czułam się naprawdę jak misjonarz podczas swoich super misji. Cały Finał skłonił mnie do refleksji. Dlaczego ja zajmuję  swoją głowę pozornie istotnymi sprawami, podczas gdy ktoś nie ma nawet co ugotować na obiad? Co powoduje, że nie chcę na co dzień spojrzeć tak prawdziwie i głęboko na drugiego człowieka,
bez pretensji i absurdalnych racji?? Zastanowić się szczerze ze sobą to jedno. Docenić to co już się posiada to drugie.
Ucieszył mnie jednak fakt, że mimo iż podczas codziennego życia nie zwracamy uwagi na innych, w takich chwilach jak SZP skłaniamy się ku innym. Bardzo bym chciała, by było tak częściej. Świat wówczas będzie bardziej radosny, bo i ja będę taka – i to tylko dlatego, że pomogłam. Bezinteresownie.




Aga Zuza Ślęzak, wolontariuszka i asystent ds. promocji w rejonie


sobota, 7 grudnia 2013

Finał oczami Lidera. Czyli Baśka dorwała się do laptopa.

W piątek poprzedzający finał zasnęłam koło północy, bo wcześniej musiałam stawic czoła paru problem... Pfu! Sytuacjom do rozwiązania. Na nogach byłam zaś koło 4 rano. A może nawet parę minut przed. Kto by to liczył. Z uśmiechem na twarzy, pełna myśli i emocji w głowie, biegłam do magazynu. Co prawda Ksawery usiłował mnie zwiac z trasy, ale mu się nie dałam :). Przed 9 mogliśmy ruszac. No wiadomo, najpierw rozesłanie ;) Usiłowałam byc wzruszająca, no ale mi nie wyszło :) Ale i tak wszystkie łzy, jakich nie wylaliśmy na początku, nadrobiliśmy odwiedzając Rodziny.
Biegając po magazynie (świecie, bądź ze mnie dumny, bądź! Biegałam dużo, a ani razu się nie przewróciłam- to taka sytuacja z cyklu paczkowe cuda ;)) zrobiłam chyba dystans maratoński, ale WARTO BYŁO. Na początku co prawda był mały chaos, ale tylko taki maluteńki, tyci, tyci. Potem, kiedy zaczęliśmy już odwiedzac Rodziny, to wszystko się nagle uporządkowało. Magia weekendu finałowego Szlachetnej Paczki zadziałała.
"O Jezu"
"O Matko Boska"
"Naprawdę? To wszystko dla mnie"
"Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam czekoladę"
"Ojej"
To tylko częśc reakcji Rodzin. Niektóre były bardziej wylewne. Jeden Pan tak gorąco życzył mi dobrego męża, wymienił tyle jego cech, że ojej. Jeżeli jego życzenia się spełnią, to czeka na mnie prawdziwy książę na białym koniu. Jak nie ma konia, to może przyjśc pieszo :D No, ale wracamy do temu, na ogłoszenia matrymonialne będzie czas i miejsce.
W pamięci szczególnie zapadły mi dwie wizyty. 3,5 letni chlopczyk, który podczas naszej wizyty w listopadzie, kiedy uzupełniałyśmy ankiety był tak przerażająco smutny, że serce mi się łamało, to wczoraj, gdy przyjechaliśmy z paczkami nareszcie się uśmiechał. Jego radośc z prezentów, które otrzymał, jego uszczęśliwienie tym, że w jednej z paczek była szczoteczka do zębów były niesamowite. Druga wizyta, której nigdy nie zapomnę, była u starszego małżeństwa. Pan, kiedy przyjechaliśmy z paczkami, wyszedł przed dom. Nie mógł uwierzyc, że te wszystkie pudła są dla nich. Był niezmiernie wzruszony. Pani nie potrafiła opanowac wzruszenia. Wyściskała nas wszystkich niesamowicie. Powiedziała, że jestem dla niej jak córka. Większego podziękowania nie mogłam usłyszec.

Może ta moja relacja jest krótka, może jest nieskładna, ale jest pełna najszczerszych emocji. Może jest mało poprawnie językowo i stylistycznie, ale jest z serca.

Wszystkim, dzięki którym mogłam to przeżyc, bardzo dziękuję ;)

BT

WIELKI PACZKOWY FINAŁ!!!!

Kochani zaczęło się!!! Baśka biega jakby w nią coś wstąpiło, Grzesiek obsługuje komuputery, Aga robi zdjęcia... Długo by wyliczać. Nie siedzimy bezczynnie!! Nasz magazyn jest pełen PACZEK!! Ciepło nam na sercach, choć na dworze mróz. Ale my się nie poddajemy. Rodziny dostaną niebawem PACZKI.





Prezenty, prezenty, prezenty - 1 rodzina otrzyma aż 24 PACZKI!

Z naszą wspaniałą Liderką, Basią Tomaszewską oraz Panią Dyrektor PCKR Jolantą Tyjas.


niedziela, 1 grudnia 2013

Jak PACZKA zmieniła moje życie??

Moja przygoda z PACZKĄ zaczęła się w lipcu 2013 roku. Zobaczyłam post Basi Tomaszewskiej że kompletuje grupę. Zabawne,  wcześniej zastanawiałam się czy podjąć się liderowania we Włoszczowie właśnie. Widać tak musiało być – przeznaczenie zawsze Cię dopadnieJ
 Zajęłam się promocją. Powstało fb, skrzynka pocztowa… Pamiętam jak to wszystko tworzyłam w pracy będąc oczywiścieJ I to uczucie, które mi towarzyszyło gdy nałogowo sprawdzałam ile osób polubiło nasz fanpage.  Prawie płakałam ze szczęścia widząc, że w ciągu kilku zaledwie dni nasze fb miało 100 fanów. Teraz pękam z dumy widząc ponad 200 lajków. I ta liczba stale rośnie. To tylko daje mi potwierdzenie, ile osób popiera ten projekt. I że moja decyzja o wstąpieniu do Super W! była właściwa. Słuchając historii rodzin i osób będących w trudnej sytuacji dochodzę do wniosku, że moje problemy tak naprawdę są mało znaczące. Choć dla mnie przypominają góry, to naprawdę małe pagórki. Zaczęłam uważniej przyglądać się temu, co mam. Doceniam to. Mam się w co ubrać, co jeść i z kim porozmawiać o problemach. Inni niestety nie mieli tyle szczęścia, co ja. Dlatego ten projekt ma taki wielki sens.
 Dzięki niemu ja także wiele zyskałam. Przede wszystkim poznałam mega wartościowych ludzi (nowe znajomości, kontakty  i przyjaźnie – to jest to!) Cała moja PACZKA jest naprawdę wspaniała. Są to różni ludzie z różnymi talentami. Bardzo młodzi ludzie. Mają jednak w sobie ogromny potencjał i chęci. Chęci do pomocy drugim. Za każdym razem, gdy wchodzę na fb widzę kolejne posty i kolejne wymiany pomysłów, jak udoskonalić nasze działania. Czasem się wstydzę nawet, że mają lepsze pomysły ode mnie. Jednak nie ja się tu liczę. Liczą się ludzie. Ci, którzy sami się o siebie nie upomną.  Upomnieli się o nich inni – ludzie wrażliwi, którzy chcą zmieniać swoją rzeczywistość. Nasi mieszkańcy Włoszczowy i okolic.

PACZKA uczy szacunku do innych.  Dla mnie, jako przyszłego coacha (jestem w trakcie studiów podyplomowych) to lekcja poznawania drugiego człowieka. Jasne, że zawsze szanowałam innych. Jednak wchodząc w interakcje z innymi ludźmi, zwłaszcza pytając ich o kwestie naprawdę osobiste i niejednokrotnie zadając trudne pytania, co wcale nie przychodzi łatwo, dostawałam lekcję pokory. Nie mogę się doczekać finału. Mam nadzieję, że wtedy wszyscy będą płakać. I krzyczeć. Ze szczęścia. 7-8 grudnia 2013 to będzie czas intensywnych podziękowań i życzeń. Takich naprawdę z głębi serca. Które na co dzień nie padają.

Dochodzę do wniosku, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Coś sprawiło, że jestem w tym projekcie. Coś do niego wnoszę. Wynoszę za to dużo więcej. Wpis do CV, paczka znajomych, organizacja. I serce. Dużo większe. Dlatego 3mam kciuki za PACZKĘ. I za wszystkie Rodziny, którym szczerze życzę powodzenia w życiu i poprawienia ich sytuacji. A czego sobie? Niczego. Ja naprawdę mam wszystko. Mam ludzi, którym zależy na mnie i na tym, by było dobrze wokół. To wystarczy. Z resztą dam sobie radę! J


Aga Zuza Ślęzak - spec od promocji:)

sobota, 23 listopada 2013

Krótkie (oby!) rozważania Lidera

Włoszczowo, nie przestajesz mnie zadziwiac. Naprawdę. Szlachetna Paczka funkcjonuje u nas po raz pierwszy, a Ty dałaś się "zarazic" tym projektem i tak pięknie ruszasz do boju, ruszasz do boju z biedą, pomagasz tym, którzy o pomoc nigdy by nie poprosili. To wspaniałe. W momencie, kiedy piszę te słowa w systemie Rodzinę wybrało 8 Darczyńców. Wiem, że pomocy chce udzielić dużo więcej osób, ponieważ mój telefon nie przestaje dzwonić, a skrzynka e-mail jest rozgrzana do czerwoności. To wspaniale, że chcecie pomóc. Dzięki Wam nauczyłam się płakać z radości, a to jest najpiękniejszy rodzaj łez. Ale równocześnie mam prośbę- system jest spragniony i głodny. Spragniony poznania WAS  i głodny WASZYCH  zgłoszeń. Nie dajcie mu długo czekac. Nie dajcie długo czekac włoszczowskiej drużynie Szlachetnej Paczki.

Tak ostatnio się zastanawiałam, co ja wynoszę z tego projektu. Ja, jako ja. I o to do jakich wniosków doszłam:
1.Poznałam wspaniałych, niezwykłych ludzi- Marlenę (to od niej rozpoczęła się moja przygoda ze Szlachetną Paczką. Nasza wymiana maili sprawiła, że zaaplikowałam na stronie superw.pl, z jej maili płynęła tak pozytywna energia, że stwierdziłam, że ja też trochę takiej chcę), Olę, Karola (to z nimi miałam rozmowę rekrutacyjną, którą do dzisiaj wspominam bardzo intensywnie :) :) i bardzo dobrze, to dzięki ich decyzji dzisiaj we Włoszczowie funkcjonuje projekt i ja będąc Liderem mogę pomagać tym ludziom we Włoszczowie i okolicach, którzy pomocy potrzebują, a nigdy by o nią nie poprosili), Dominikę (moją Koordynator Regionalną, której spokój, wsparcie, pochwały i niezmierzona wiara we mnie , były i są dla mnie niezwykle ważne), Klaudię (naszą trener i Liderkę rejonu Kielce Centrum), Marcina (pozdrawiam i Piekoszów i Strawczyn :)), Mateusza (to jest tylko Twoją winą, że ja teraz do połowy wszechświata zaczęłam mówic "słodziaku" :D)Piotra (tak, nasze rozmówki na szkoleniu w Krakowie- zawsze będę je pamiętac :) ;)), ekipę ze Śląska- Misię, Marcina, Kingę, Asię, Bartka, Karolinę, Anię (długo bym mogła wymieniac, ale rozważania przeciez miały byc krótkie)- lojalnie uprzedzam, Żywcu, nadchodzę! :) :). Wszyscy Ci ludzie pojawili się w moim rudym świecie bardzo nagle i każdy z nich- w mniejszym bądź większym, ale na pewno bardzo dobrym- stopniu wpłynął.
2.Miałam możliwośc poznania bliżej ludzi z Włoszczowy i okolic, kiedy kompletowałam drużynę włoszczowskich superw. Ewelina, Ewa, obie Anie, Aga, Basiulka, Kamila, Marlena, Kasia, Asieńka, Monika- jesteście najlepsze na świecie!!! Jestem niesamowicie szczęśliwa, że to właśnie razem z Wami tworzę pierwszą włoszczowską edycję Szlachetnej Paczki. <3
Włoszczowa jest również wspomagana przez Przyjaciół Paczki: Grzesia, Sebka, Pawła, Wojtka (męską częśc pozwoliłam sobie wymienic na początku, ponieważ są oni w mniejszości, więc trzeba o nich bardzo dbac :)), Karolinę, Jolę, Izę, Patrycję, Klaudię, Dorotę.
Jak widzicie jest nas pokaźna ekipa. Razem można więcej:)
3.Poznałam czym jest disco bus oraz wesoły ciopąg.
4.Poznałam (i biorąc pod uwagę ten weekend) wolontariuszy z innych rejonów- szczególnie ciepło pozdrawiam Kielce Czarnów ;) :D
5.Mogłam sprawdzic się w działaniu- organizacji szkolenia (tak, jest co wspominac :)), spotkań operacyjnych (najlepsze są te w nietypowych miejscach- peron górą ;)), współpracy z instytucjami (specjalnie pozdrowienia dla Powiatowego Centrum Kulturalno-Rekreacyjnego, które jest naprawdę nieocenioną pomocą i wsparciem), osobami prywatnymi (pani Elu, dziękuję za wszystko, dziękowałam i dziękowac będę wciąż). Mogłam pokazac się Włoszczowie z trochę innej strony niż mnie znała do tej pory.
I ostatni punkt, ale najważniejszy:
6.Podczas spotkań z Rodzinami nabrałam mnóstwo pokory do życia i otaczającego mnie świata. Czymże są moje problemy w porównaniu z tym, z czym mierzą się ci ludzie. Mierzą się i nikogo nie obwiniają, nie skarżą się, tylko na dodatek odważnie biorą swoje problemy na bary i próbują walczyc. Nie raz po wizycie u Rodziny płakałam. Płakałam i to ostro. Ale zawsze, kiedy już te łzy obeschły byłam silniejsza. Silniejsza o to nowe doświadczenie. A moje pragnienie, żeby pomóc tym Rodzinom także nabierało na sile- jeżeli może byc jeszcze silniejsze ;)

Jak widzicie, już w tym momencie, w listopadzie, wyniosłam z projektu bardzo wiele. A chcę wynieśc jeszcze więcej (tak, rude to nie zna umiaru ;p)!!! Przed nami weekend finałowy, weekend cudów, weekend magii, weekend, kiedy marzenia się spełniają. Pod opieką mam 25 Rodzin. Pomóż mi sprawic, żeby te wszystkie 25 marzeń się spełniło. Potrzebuję Cię. Potrzebuję TWOJEJ pomocy. Nie czekaj, już dzisiaj, już teraz (!) wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl, w zakładce "wybierz rodzinę" odnajdź rejon Włoszczowa i wybierz tę Rodzinę, której chcesz pomóc. Zaproś rodzinę, przyjaciół, znajomych. Razem przeżyjecie coś wspaniałego. Czy obiecuję? Ja gwarantuję!!! Na co więc czekasz? Zaloguj się już teraz.

Pozdrawiam, dziękuję i proszę.

BT

piątek, 22 listopada 2013

A kuku! Gdzie jesteś?



Szlachetna Paczka to praca zespołowa. Pracujemy razem, ramię w ramię, razem dążymy do realizacji wspólnego celu, jakim jest przygotowanie mądrej pomocy dla wszystkich Rodzin jakie znalazły się w projekcie. Możesz do nas dołączyć. To niepowtarzalna okazja.
Zobacz jak wiele zyskasz:
1.Pomożesz potrzebującej Rodzinie. Dzięki Tobie ktoś, kto już nie miał nadziei na poprawę swojego losu może ją odzyskac i z nadzieją patrzec w przyszłośc.
2.Jeżeli będziesz przygotowywał paczkę z innymi ludźmi- rodziną, przyjaciółmi, znajomymi z pracy, kolegami z uczelni, z klasy, to przeżyjecie wspaniałą, cudowną przygodę i zintegrujecie się jeszcze bardziej.
3.Decydując się na bycie Darczyńcą dla jakiejś Rodziny poznajesz też Wolontariusza (a w zasadzie to Wolontariuszkę :)), który się nią nią opiekuje. Panowie, na co czekacie? U mnie Wolontariuszkami są najwspanialsze dziewczyny z Włoszczowy i okolic   
My, Wolontariusze, chcemy WAS, Darczyńców poznac. Nie ukrywajcie się przed nami *
4.Poznacie magię jaka się dzieje podczas weekendu finałowego, kiedy przywieziecie paczkę do magazynu. 7-8 grudnia to weekend cudów.Przecież chcecie byc jego częścią, prawda?  

Na co czekacie? Nie ma się co wahac.

www.szlachetnapaczka.pl

CZEKAM NA CIEBIE 

*Nie ukrywajcie się, bo i tak Was znajdę - Wasz Lider Rejonu Włoszczowa - Basia Tomaszewska

wtorek, 19 listopada 2013

Jak wybrać rodzinę?

Jeśli nie wiecie, jak tego dokonać, podajemy Wam krótką instrukcję:)



Nie przejmujcie się, jeśli nie możecie spełnić w 100% prośby rodziny samodzielnie. Możecie zaprosić do tworzenia PACZKI innych, jeśli macie taką ochotę.

W razie jakichkolwiek pytań, piszcie do nas na naszego maila: wloszczowa.paczka@gmail.com - z pewnością odpowiemy na każdą wiadomość!

Dzięki Waszej pomocy czyjeś święta będą szczęśliwe, a w dodatku pomożecie osobie/ rodzinie wyjść z trudnej sytuacji na prostą!
Widzicie, jakie to łatwe? Mały gest, a wiele znaczy.

sobota, 16 listopada 2013

Darczyńcy pilnie poszukiwani

No i zaczęła się magia, machina ruszyła- otwarta jest już baza rodzin. W tym momencie w rejonie Włoszczowa opublikowanych jest 5 rodzin, ale potrzebujących jest znacznie więcej. W tym naszym pięknym, czerwonym biegu pędzą już wolontariusze i rodziny, teraz czas, żeby dołączyli do nich Darczyńcy.

Kim jest Darczyńca? Kimś, kto czyni dobro :) Odpowiedź prosta, a szalenie trafna. A teraz może trochę bardziej konkretnie :)
Darczyńca to osoba, która po przeczytaniu opisu na www.szlachetnapaczka.pl decyduje się na pomoc konkretnej rodzinie. Po tym jak podejmie decyzję, komu chce pomóc wchodzi w kontakt z wolontariuszem, który opiekuje się tą rodziną. Przy jego pomocy przygotowuje paczkę, w której zawierają się trzy najważniejsze potrzeby rodziny. Potem, w weekend finałowy 7-8 grudnia, przywozi paczkę do magazynu, a wolontariusz dostarcza ją rodzinie. Darczyńca otrzymuje od wolontariusza prezent- informację jak Rodzina zareagowała na paczkę.

A teraz, tak w telegraficznym skrócie, kroki jakie trzeba przedsięwziąc, aby zostac darczyńcą :)

I.Wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i kliknij w zakładkę WYBIERZ RODZINĘ.
II.Odnajdź rejon Włoszczowa i wybierz rodzinę :)
III.Czekaj na telefon od wolontariusza :)
IV.Przygotuj paczkę.
V.W weekend finałowy, weekend cudów dajesz komuś radość i nadzieję na lepszy los.

Prawda, że to proste?

Wydaje Ci się, że bycie Darczyńcą przerośnie Twoje możliwości finansowe? Ale przecież nie musisz robic paczki sam!! Zaproś rodzinę, przyjaciół, kolegów z pracy. Jeden darczyńca to średnio 17 osób. Razem raźniej. Razem można góry przenosic. Dołącz do nas, razem zmienimy czyjś świat na lepsze. :)
Nie czekaj, wybierz rodzinę, której pomożesz,  już dzisiaj.

Jeżeli masz jakieś pytania, nie wahaj  się, pytaj. W zakładce NASZA PACZKA  na tym blogu znajdziesz moj numer telefonu- zadzwoń, chętnie z Tobą porozmawiam o byciu Darczyńcą, doradzę, pomogę. Możesz napisac również na maila, czekamy na Ciebie też na facebooku.

Daj komuś radośc na te święta. Dla uśmiechu obdarowanych warto, uwierz mi.


Basia Tomaszewska
Lider Rejonu Włoszczowa

poniedziałek, 11 listopada 2013

Co przyciąga do Szlachetnej Paczki? :)

Pewnie wielu z Was, widząc wolontariuszy Szlachetnej Paczki, pełnych zapału i energii do wykonywania powierzonych zadań, zastanawia się, po co oni to robią, co ich do tego przyciąga. Są też i takie głosy, że przecież i tak nie ma za to pieniędzy, to po co to robić. Tylko marnuje się czas. Nic bardziej mylnego!
Do Szlachetnej Paczki przyciągnęła nas idea niesienia bezinteresownej pomocy najbardziej potrzebującym. Dowiedziałyśmy się o tym projekcie przypadkiem, ale od samego początku bardzo nas zaintrygował. Zaczęłyśmy dużo czytać na ten temat, dowiadywać się więcej od znajomych, którzy są wolontariuszami, w końcu zgłosiłyśmy się do Lidera naszego rejonu. Wszystkie te osoby opowiadały o Szlachetnej Paczce energicznie, widać było, że to co robią sprawia im radość. To zachęciło nas jeszcze bardziej. Może nie jesteśmy wolontariuszkami z uprawnieniami, ale czujmy, że nasza (czyli również wszystkich Przyjaciół Paczki) pomoc jest równie potrzebna. Czujemy, że to co robimy ma sens. Że swoją postawą możemy pomóc ludziom, którzy tego naprawdę potrzebują. Niesiemy pomoc nie z przymusu, lecz jest to nasza samodzielna, odpowiedzialna decyzja. To co robimy, sprawia nam przyjemność, czujemy się potrzebni. I, co najważniejsze, nie robimy tego dla zysku, bo nie tylko to jest w życiu najważniejsze. Dla nas  najwspanialszą nagrodą za całą wykonaną pracę jest radość innych ludzi ze spełnionych marzeń. To jest w tym wszystkim najlepsze. Że swoją postawą, zaangażowaniem, w ogóle byciem, możemy pomóc drugiemu człowiekowi, naszemu bliźniemu, sprawić, że na czyjejś twarzy pojawi się uśmiech. To niewyobrażalne, jak wiele można zdziałać samą swoją obecnością.
W naszym teamie jest wiele wspaniałych osób, które są dla wielu wzorem do naśladowania w swojej niezłomnej postawie niesienia pomocy osobom najbardziej potrzebującym; również wzorem tego, że nie przechodzi się obojętnie wobec cudzego nieszczęścia. Wszyscy mamy na celu szczęście innych ludzi.
Chciałybyśmy zachęcić Was do dokładnego przyjrzenia się działalności Szlachetnej Paczki. Może ktoś z Was do nas dołączy? Wszystkie ręce są potrzebne do pomocy. Nie macie nic do stracenia, a do zyskania bardzo wiele- poczucie, że dzięki Wam zostały spełnione czyjeś marzenia. I oczywiście możecie zyskać nowych, wspaniałych przyjaciół i ogromne doświadczenie w wolontariacie. Pomoc jaką niesiemy innym pozwala nam zapomnieć o wszystkim wokół nas, a uśmiech jaki wywołujemy u innych ludzi jest naprawdę bezcenny. Zachęcamy, Twoje wsparcie bardzo nam się przyda!

Patrycja Staszczyk i Iza Sakwa.


poniedziałek, 4 listopada 2013

Nieważne gdzie, ważne z kim :)

3 listopada włoszczowska drużyna Szlachetnej Paczki spotkała się wreszcie nie w kontekście szkoleń, ale w kontekście stricte towarzyskim. Niestety nie wszyscy mogli byc obecni ciałem, ale na pewno wszyscy byli obecni duchem. Miejsce spotkania było dosyc specyficzne, otóż wybraliśmy się na Dworzec Włoszczowa Północ. Ale czy coś kojarzy się równie mocno z Włoszczową jak słynny peron? Potem mieliśmy inne plany (- Idziemy na plac zabaw? - TAK!!!!!!!), ale deszcz, pomimo moich usilnych próśb i prób zaklinania, nam jej pokrzyżował. Ale nie przeszkodził. Schowaliśmy się w budynku poczekalni. Po wykonaniu sesji pełnej tak zwanych sweet foci (no przecież jest to obowiązkowy punkt programu w tego typu spotkaniach towarzyskich :)), przeszliśmy do omówienia najważniejszych spraw. Bardzo ważne było wymienie się doświadczeniami z pierwszych wizyt u rodzin. Nie wiem dlaczego, ale wśród tych najważniejszych spraw także znalazła się emisja mojego głosu, jako przyszłego nauczyciela. Życie czlowieka zaskakuje zawsze i zaskakiwac będzie. Ok, wyłączam swojego wewnętrznego filozofa fatalistę. Oficjalnie przywitaliśmy w drużynie nowe Przyjaciółki Paczki- Izę, która od razu zyskała stanowisko drużynowego fotografa, oraz Patrycję. W końcu też mogłam poznac jednego z naszych rodzynków- Grzesia.
Może i nie było całości drużyny, może i spadł deszcz (a przecież rozmawialiśmy- miałeś padac w poniedziałek, a nie robic takie brzydkie numery), ale atmosfera była wspaniała- radosna, energetyczna, humor nam dopisywał. Spotkanie było krótkie, ale treściwe. Już zaplanowaliśmy wspólne świętowanie niepodległości ;)

B.T





piątek, 25 października 2013

Poezja PACZKOWA



Jestem dzielnym liderem,
walczę z systemem,
żeby moi wolontariusze aktywni być mogli
i tym, którzy tego potrzebują mądrze pomogli.
Wierzę, że wszystko mi się uda
i w grudniu zadzieją się cuda.



Jestem rudą humanistką
do pomagania zawsze było mi blisko.
Dziś w Szlachetnej Paczce jestem liderem rejonu.
I pracować będę do ostatniego znoju.
Wspomagają mnie wolontariusze wspaniali,
oni szlachetnością przepełnieni są cali.
Kiedy przyjdzie pierwszy weekend grudnia,
nie będzie jak co dnia.
Wtedy cuda będą się działy
a marzenia mądrze spełniały.



Basia Tomaszewska

Widzicie sami - PACZKA rozwija talenty na wielu polach!:)

wtorek, 22 października 2013

Dzień z życia Lidera


Jak wygląda życie Lidera? Rudo!
Wyobraźcie sobie...
Macie 20 lat, rude, krótkie acz nieposkromnione i żyjące własnym życiem, włosy, studiujecie polonistykę (i zaczynacie nową specjalizację- logopedię :D) i macie w sobie wielkie pragnienie. Pragnienie sprawienia, że świat będzie miał w sobie chociaż odrobinę więcej uśmiechu. I w pewnym momnecie trafiacie do Szlachetnej Paczki- i wtedy się zaczyna :)
Zostajecie liderem rejonu Włoszczowa- miejsca, gdzie Szlachetna Paczka nigdy wcześniej nie funkcjonowała. I co? I czerwono! :)
Kieruję projektem na odległość. W końcu nie ma, że się nie da ;) Na codzień studiuję polonistykę w Kielcach. Zaczynam drugą specjalizację- zostanę logopedą :) I wiecie co? Te studia są dla mnie naprawdę bardzo ważne. Nie potrafiłabym nigdy z nich zre
zygnować. Bo to one doprowadzą mnie tam, gdzie chcę trafić- do zawodu nauczyciela. Ale ten post nie jest poświęcony moim zawodowym rozważaniom :) Na studiach nie jest lekko. Często mam zajęcia od rana do bardzo późnego popołudnia. A ja nie umiem pracować na pół gwizdka, dlatego daję z siebie wszystko. A rejon we Włoszczowie jest i czeka :) Na szczęście mam na miejscu przegenialne dziewczyny, które nad wszystkim panują- Aga, Ewelina, Ewa!!!!! vivat dla Was! Nawet jak jestem na uczelni i siedzę na zajęciach, ewentualnie "popylam z kijaszkami", czyli na wf uprawiam (chociaż to chyba za duże słowo :D) nordic walking to sercem i duszą jestem z Wami. Prowadzeniu rejonu na odległośc bardzo pomaga technologia- nigdy w życiu nie napisałam tyle maili, co piszę teraz ani nie wykonałam tylu telefonów. Bycie liderem wymaga umiejętności żonglowania czasem. No i właśnie dlatego bardzo wcześnie wstaję- rano jestem w stanie zrobic dużo więcej. Dlatego wcześnie zaczynam dzień, żeby móc z niego czerpac jak najwięcej. Nie, nie powiem o której wstaję ;) Uwierzcie mi na słowo, że wcześnie. Staram się twórczo wykorzystywac nawet przerwy między zajęciami- albo douczam się polonistycznie ;) albo dorywam jakis uczelniany komputer i sprawdzam co u mojej włoszczowskiej drużyny. Co robi jeszcze lider? Opiekuje się wolonatriuszami, dba o nich, motywuje :) A co jeszcze? Planuje i ogarnia system. Tsa, humanista i ogarnia system:D
A co jeszcze robi lider? Wie. Co? Że 7 i 8 grudnia zadzieją się cuda :)
Wasz Lider,
Basia Tomaszewska

czwartek, 10 października 2013

W zdrowym ciele zdrowy DUCH!

Dziś Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. teoretycznie dzień jak co dzień, a jednak.. przypomina o tym, że jest coś takiego poza zdrowiem fizycznym, co jest bardzo odsuwane, a bardzo potrzebne.
Generalnie zdrowie psychiczne traktowane jest po macoszemu. Powiedziałabym nawet, że jak ktoś nie stwierdzi że ma stresującą prace, wydaje się być co najmniej dziwny. Stres zrobił się trendy. Nie, to nie jest normalne. I jako Wasz prywatny coach, przeprowadzę Wam wszystkim hurtową sesję - nie, nie z zarządzania stresem - takich szkoleń jest mnóstwo i nie koniecznie można coś z nich wynieść (przynajmniej z 60%).
Wyobraźcie sobie, że to co macie na wierzchu, Wasza skóra, paznokcie jest efektem tego, co jest w środku. Skoro dbacie o poziom witamin, to efekty na zewnątrz są bardzo interesujące i widoczne.
Kiedy zapytaliście tą osobę wewnątrz Was, jak się czuje z Wami? - pytanie może dziwnie zabrzmieć, ale wierzcie mi, warto je zadać. Czy w ciągu dnia lub przynajmniej raz na jakiś czas macie chwilę na to, by porozmawiać ze swoim wnętrzem - w formie medytacji, podczas spaceru, tzw. świadomego oddychania....? Można to fajnie porównać do małego dziecka, które znajduje się w każdym człowieku. W jaki sposób je wychowuję? Co mu chcę przekazać? (w końcu jestem w 100% odpowiedzialna za to dziecko). A dziecko zawsze mówi prawdę. Świadomość potrzeb pozwala poczuć świadomego siebie. Docenienia tego, kim jestem. Sprowadza na ziemię, ale w pozytywnym sensie.
Jak podczas dokonywania trudnych wyborów czujesz się w środku? Dziwne ciążenie w okolicach splotu słonecznego - to znak dokonania wyboru w sprzeczności z samym sobą. I tym samym wyrządzam sobie szkodę. To moje dziecko z irokezem na główce kiedyś się zbuntuje i powie DOŚĆ. Wtedy zaczyna się terapia, leki i podupadanie na zdrowiu fizycznym. Teraz pytanie iście rodzicielskie: Czy tego chciałabym dla swojego dziecka?
Uwielbiam zadawać sobie pytanie: Czy jestem dla siebie  kimś ważnym? Czy znam swoje potrzeby psychiczne? (praca w spokoju, poczucie, że jestem człowiekiem a nie trybikiem w maszynie...) Jeśli tak, w jaki sposób je spełniam lub dążę do ich spełnienia?
Takie pytania zdecydowanie pomogą tym, którzy gdzieś się pogubili. Pomogą także mnie  podczas wizyt u rodzin, które lada dzień się zaczną. Pozwolą mi nie oceniać, a słuchać i wsłuchać się dzięki temu także w siebie. Uczą pokory. Odpowiadać sobie na pytania, których wcześniej bałabym się sobie zadać - być może ze wstydu sama przed sobą - jaka byłaby odpowiedź. Dopuścić do głosu wewnętrzną siebie. I to pozwoli dokonywać świadomych wyborów - takim moim jest bycie w PACZCE. Otwierając się na innych, otwieram się na siebie. I radość z pomocy - która niweluje to, co złe.
Każdemu w Was życzę słuchania swojego wewnętrznego dziecka, które jeszcze nie zwariowało - czasem pokazuje nam rozwiązania, które mogą być idiotyczne a nie praktycznie - ale czy nie lepiej być szczęśliwym głuptasem niż rozczarowanym realistą???

niedziela, 6 października 2013

Szkolenie SuperW!

09.10.2013r o godz. 9 rozpoczęliśmy szkolenie dla SuperW!. Teraz możemy o sobie powiedzieć, że jesteśmy profesjonalistami:) I to, co będziemy robić, zapamiętacie do KOŃCA życia :DD

Szkolenie poprowadziła Klaudia Kowalik - Lider Rejonu Kielce Centrum i nasz szpec trener. Biorąc pod uwagę, że to było nasze pierwsze spotkanie w pełnym składzie - mieliśmy okazję się poznać poprzez ciekawą zabawę (w ciągu 2 minut zadawaliśmy pytania naszym partnerom na przeciwko nam!:) W ciągu 8 godzin szkolenia dowiedzieliśmy się, czym jest misja bohatera i jakie są jej etapy. Klaudia, poprzez zabawę, pomogła nam zrozumieć, czym zajmują się wolonatariusze i jakie jest nasze miejsce w całym projekcie. Oglądając film (polecamy Cyrk Motyli z Nickiem Vujcicem), Ja, Asystent ds. Promocji - i myślę, że każdy z PACZKI poczuł, co czują ludzie, którym w życiu nie wyszło - i że to tylko od nich zależy, czy będą chcieli się ratować i stawać na nogi. Dla mnie to była lekcja. Zrozumiałam, że to moje serce i moja wola mnie prowadzi. Nasza PACZKA poczułą, że także od nas zależy jak ktoś będzie się czuł. I że KAŻDY JEST WAŻNY!! Bo za każdym stoi odmienna historia - taka, która zaprowadziła ich do tego punktu.





 "Nie oceniaj, wejdź do domu z czystym umysłem i chęcią poznania drugiego człowieka" - zachęcała Klaudia.  Omawialiśmy różne sytuacje, jakie mogą się zdarzyć podczas odwiedzania rodzin i jak należy się zachować. Przeanalizowaliśmy różne aspekty włączenia rodziny do projektu, bądź jej odrzucenia. To naprawdę odpowiedzialne zadanie. Ale wiem, że nasza PACZKA da radę. Jesteśmy zespołem.
Oto kilka opinii na dowód tego, że naprawdę zaangażowaliśmy się w to szkolenie:)
Kasia Nowicka: 

Szkolenie przebiegło na prawdę bardzo fajnie i sympatycznie.

Nie było to tylko bezczynne siedzenie i słuchanie,ale przede wszystkim zdobywanie wiedzy o

paczce poprzez zabawę (quizy,gra planszowa, itd) dzięki czemu dłużej zostanie nam to
wszystko w pamięci. 


Wynieśliśmy na pewno doświadczenie,nowe znajomości, większą wiedzę na temat 


Szlachetnej  Paczki a przede wszystkim myślę, że dzięki temu wszystkiemu o czym 

opowiedziała nam  Klaudia zyskaliśmy jeszcze większą chęć zaangażowania się w 

Szlachetną Paczkę i chęć niesienia tej pomocy 

Ania Tomaszewska Z tego szkolenie wyniosłam wiarę w pracę zespołową i przekonanie, że jako drużyna będziemy przenosić góry :)

Tomek Aleksander Jańczak:  Szkolenie było dla mnie chwilami zaskakujące, bo jak bywam czasem na szkoleniach to takiego nie miałem jeszcze (miłe zaskoczenie:) )Szkoda że tylko jeden dzień, Dowiedziałem się w kilku kwestiach, które uszczegółowiły bardzie i usystematyzowały wiedzę na temat Szlachetnej Paczki.


Ps. Zdjęcie od czapy, ale jako że w sali biologicznej - musiało zostać ujęte:D

poniedziałek, 30 września 2013

PACZKA W ECHO. Włoszczowa też tam była ! :)

PACZKA W ECHO. Włoszczowa też tam była J

W piątek 27 września na terenie galerii Echo odbył się event Szlachetnej Paczki. Włoszczowy nie mogło tam zabraknąc. Co się działo w piątek? Lepiej zapytajcie co się nie działo ;)

Pojawiłyśmy się w składzie: Lider rejonu, najmłodsza wolontariuszka Ania oraz pomocnik do spraw rekrutacji Ania. Ale nie liczy się ilość, ale jakość. A jakość wolontariuszy z Włoszczowy jest najwyższa.

Spotkanie otworzyła oraz prowadziła Marlena Baradziej- nasza niezastąpiona koordynator do spraw promocji w województwie świętokrzyskim. Jej energia, radośc sprawiły, że nawet Ania, która w galerii Echo pojawiła się bardzo zmęczona całym dniem w szkole, odzyskała siły. Nie zabrakło wrażeń artystycznych. Występ Dominiki Zielińskiej zachwycił całą włoszczowską drużynę. Ta dziewczyna ma naprawdę głos słowika. Znowu pokaz Wojciecha Pieczaby- mistrza Polski w kulturystyce- wzbudził inne, ale również radosne emocje. Marlena niestrudzenie zachęcała do rekrutowania się na stronie www.superw.pl. Pamiętajcie, jeszcze są rejony, które szukają wolontariuszy, nie czekajcie! Zgłaszajcie się już teraz. Inni wolontariusze również nie próżnowali. Ci, którzy w tym dniu robili zakupy w Echo mogli spotkać naszych superbohaterów zachęcających do tego, aby do nich dołączyć. My okazałyśmy się dość leniwe (mnie, lidera, przeprowadzka do Kielc wymęczyła), wspierałyśmy raczej stacjonarnie. Ale w Paczce nie da się tak do końca stacjonarnie ;) Razem z Anią (najmłodszą) odważnie wkroczyłyśmy na środek, żeby zatańczyć z wszystkimi obecnymi SUPERW, kiedy Ania (pomocnik) dokumentowała tę jakże wiekopomną chwilę aparatem fotograficznym. Czekajcie cierpliwie na zdjęcia. Chwilowo mamy problemy techniczne. Ale zatańczyłyśmy, a co zatańczyłyśmy to nasze J Występ Filipa Wnuka również był wspaniały. Parafrazując słowa piosenki, którą śpiewał, powiem tak: Szlachetna Paczka naprawdę sprawia, że na ziemi jest o niebo lepiej. Jakże dorosła była obecność klaunów z grupy Prywatka dla Małolatka. Dziewczyny nauczyły Marlenę robic serce z balona. Zmagania naszej prowadzącej z tą materią również wywołały samą radość J. Cały event zakończył się ponownym pojawieniem się wszystkich wolontariuszy na scenie. Ilu z Was do nas dołączy na następnym takim wydarzeniu? Czekam na Ciebie, na Ciebie. Ciebie tez tam nie może zabraknąć . J

Szczerze Wam powiem, że w piątek nie bardzo miałam ochotę wychodzić z domu. Zmęczona przeprowadzką, rozpakowywaniem miliona romantic toreb miałam ochotę owinąć się w jakiś ciepły koc, położyć się, zasnąć. Ale coś kazało mi iść do Echo, w końcu Paczka tam była. I powiem Wam, że tak potężnej fali energii dawno nie czułam. To dał mi ten event, Ci ludzie, ten projekt. To daje SZLACHETNA PACZKA. Chcesz się o tym przekonać? Nie czekaj. Dołącz do nas już dzisiaj.






Lider rejonu Włoszczowa
Basia Tomaszewska.

poniedziałek, 9 września 2013

10 powodów, dla których warto wstąpić do SuperW!


Jeśli wciąż się zastanawiacie, czy dołączyć do nas - mamy dla Was 10 powodów, które przekonają Was o wstąpieniu do naszej PACZKI.
  1. Nie musisz być super geniuszem ani supermodelką aby być z nami. Wystarczy, że CHCESZ.
  2.  Dołączasz do elity. Do naszej dołączają z własnej woli same gwiazdy - piłkarze, aktorzy, prezenterzy, ale przede wszystkim: LUDZIE.
  3. Zdobywasz fajne doświadczenie z zakresu:  koordynowanie grupą, komunikacja, zarządzanie czasem, przeprowadzenie wywiadów, organizacja eventu, logistyka.
  4. Jesteś rozpoznawalny na cały rejon:) pozytywnie oczywiście!
  5. Jesteś jak Święty Mikołaj - dajesz innym to, co czym marzą. Doceniasz to, ile Ty w życiu posiadasz.
  6. Poznajesz ludzkie historie - niczym reporter.
  7. Bierzesz udział w świetnym doświadczeniu, gdzie zdobywasz cenne kontakty i przyjaźnie.
  8. Stajesz się bardziej świadomy tego, co dzieje się w otoczeniu i reagujesz na to.
  9. Częściej się uśmiechasz. I częściej pomagasz. 
  10. Przechodzisz przez profesjonalne szkolenia.
Każdy chce zmieniać świat. Najwyższa pora zmieniać go na lepsze. Dajesz z siebie tyle ile możesz. A dostajesz za to jeszcze więcej. Najpiękniejsza nagroda - uśmiech obdarowanego, który dzięki Tobie rozwiązuje swój problem. W takich chwilach zaczynasz rozumieć, jak wiele znaczysz - sam dla siebie i dla innych. Nie liczy się wygląd ani pochodzenie - serce się liczy!!

czwartek, 5 września 2013

100 lat !! :)



Z okazji urodzin naszej wolontariuszki - Ani Żal - cała ekipa Szlachetne PACZKI z rejonu Włoszczowa składa najbardziej uśmiechnięte życzenia mnóstwa radości:D!!! Życzymy, abyś super aktywnie działała z nami w PACZCE 
i wyniosła z niej wiele pozytywów:D Tym bardziej się cieszymy, ponieważ Ania kończąc dziś magiczne 17 lat może wstąpić w nasze szeregi wolontariuszy wspomagających oficjalnie. Tak więc Aniu... WITAMY!!

:****

wtorek, 3 września 2013

PACZKA we Włoszczowie - tak to się zaczęło

Drodzy obecni i  przyszli SuperW!! Witajcie!:)

Do Włoszczowy nareszcie zawitał najciekawszy polski projekt - Szlachetna PACZKA.To wspaniała inicjatywa Stowarzyszenia WIOSNA:) Od razu robi się w sercu cieplej!
Jak to się zaczęło?
Wystarczyło kilka osób, które postanowiły, że pomogą tam, gdzie potrzebna jest pomoc, zapukają tam, gdzie drzwi z reguły są zamknięte. Dlatego spodziewajcie się wielkiego serca - od nas dla Was!
Basia Tomaszewska - lider Szlachetnej PACZKI rejonu Włoszczowa wrzuca ogłoszenie na jednym z portali, że potrzebuje pomocy w organizacji SZP w naszym mieście. Szperająca po necie Aga Ślęzak postanawia pomóc w promocji i marketingu. I tak  w między czasie pojawia się profil na FB, skrzynka pocztowa i zarys bloga:) Możemy się także pochwalić pierwszym poważnym Partnerem - Powiatowym Centrum Kulturalno - Rekreacyjnym we Włoszczowie, który umożliwi nam przechowanie wspaniałych PACZEK dla potrzebujących:) Włoszczowskie SuperW! wzbogaciło się o wspaniałe wolontariuszki: Basię Ziolo, Anię Żal i Ewelinę Małecką. Nasze grono wciąż rośnie, tak jak liczba fanów na FB. To dopiero początek, będzie się działo! (na zdjęciu Aga i Basia podczas przed Polonezem 100dniówkowym - dla niewtajemniczonych - za niespełna 100 dni finał PACZKI).
Co daje bycie w SuperW! ???
Szlachetna PACZKA to nie tylko projekt dobroczynny. To nie tylko wolontariat. To oddanie siebie i swojego serca komuś, kto tego potrzebuje. To szlif swoich umiejętności komunikacyjnych, trenerskich, przywódczych, logistycznych, marketingowych itp itd:) Sami widzicie, że można wiele się nauczyć. I otworzyć przy tym na drugiego człowieka. A przy okazji można zatańczyć poloneza  na rynku swojego miasta:P




Dlatego drodzy SuperW! Możecie pomóc nam na kilka sposobów:
- merytorycznie - podając adresy rodzin, które Waszym zdaniem potrzebują pomoc (my wysyłamy do takiej rodziny na wywiad środowiskowy,spokojnie - Wasze dane nie zostaną nikomu udostępnione!)
- aktywnie - jako wolontariusz/ka, bez których projekt nie będzie mógł się odbyć i którzy wesprą nas swoimi umiejętnościami i optymizmem,
- finansowo - wpłacając kasę na konto ogólne projektu SzP.

Czekamy na WAS!!! Każdy z Was może zostać SuperW!