Włoszczowo, nie przestajesz mnie zadziwiac. Naprawdę. Szlachetna Paczka funkcjonuje u nas po raz pierwszy, a Ty dałaś się "zarazic" tym projektem i tak pięknie ruszasz do boju, ruszasz do boju z biedą, pomagasz tym, którzy o pomoc nigdy by nie poprosili. To wspaniałe. W momencie, kiedy piszę te słowa w systemie Rodzinę wybrało 8 Darczyńców. Wiem, że pomocy chce udzielić dużo więcej osób, ponieważ mój telefon nie przestaje dzwonić, a skrzynka e-mail jest rozgrzana do czerwoności. To wspaniale, że chcecie pomóc. Dzięki Wam nauczyłam się płakać z radości, a to jest najpiękniejszy rodzaj łez. Ale równocześnie mam prośbę- system jest spragniony i głodny. Spragniony poznania WAS i głodny WASZYCH zgłoszeń. Nie dajcie mu długo czekac. Nie dajcie długo czekac włoszczowskiej drużynie Szlachetnej Paczki.
Tak ostatnio się zastanawiałam, co ja wynoszę z tego projektu. Ja, jako ja. I o to do jakich wniosków doszłam:
1.Poznałam wspaniałych, niezwykłych ludzi- Marlenę (to od niej rozpoczęła się moja przygoda ze Szlachetną Paczką. Nasza wymiana maili sprawiła, że zaaplikowałam na stronie superw.pl, z jej maili płynęła tak pozytywna energia, że stwierdziłam, że ja też trochę takiej chcę), Olę, Karola (to z nimi miałam rozmowę rekrutacyjną, którą do dzisiaj wspominam bardzo intensywnie :) :) i bardzo dobrze, to dzięki ich decyzji dzisiaj we Włoszczowie funkcjonuje projekt i ja będąc Liderem mogę pomagać tym ludziom we Włoszczowie i okolicach, którzy pomocy potrzebują, a nigdy by o nią nie poprosili), Dominikę (moją Koordynator Regionalną, której spokój, wsparcie, pochwały i niezmierzona wiara we mnie , były i są dla mnie niezwykle ważne), Klaudię (naszą trener i Liderkę rejonu Kielce Centrum), Marcina (pozdrawiam i Piekoszów i Strawczyn :)), Mateusza (to jest tylko Twoją winą, że ja teraz do połowy wszechświata zaczęłam mówic "słodziaku" :D)Piotra (tak, nasze rozmówki na szkoleniu w Krakowie- zawsze będę je pamiętac :) ;)), ekipę ze Śląska- Misię, Marcina, Kingę, Asię, Bartka, Karolinę, Anię (długo bym mogła wymieniac, ale rozważania przeciez miały byc krótkie)- lojalnie uprzedzam, Żywcu, nadchodzę! :) :). Wszyscy Ci ludzie pojawili się w moim rudym świecie bardzo nagle i każdy z nich- w mniejszym bądź większym, ale na pewno bardzo dobrym- stopniu wpłynął.
2.Miałam możliwośc poznania bliżej ludzi z Włoszczowy i okolic, kiedy kompletowałam drużynę włoszczowskich superw. Ewelina, Ewa, obie Anie, Aga, Basiulka, Kamila, Marlena, Kasia, Asieńka, Monika- jesteście najlepsze na świecie!!! Jestem niesamowicie szczęśliwa, że to właśnie razem z Wami tworzę pierwszą włoszczowską edycję Szlachetnej Paczki. <3
Włoszczowa jest również wspomagana przez Przyjaciół Paczki: Grzesia, Sebka, Pawła, Wojtka (męską częśc pozwoliłam sobie wymienic na początku, ponieważ są oni w mniejszości, więc trzeba o nich bardzo dbac :)), Karolinę, Jolę, Izę, Patrycję, Klaudię, Dorotę.
Jak widzicie jest nas pokaźna ekipa. Razem można więcej:)
3.Poznałam czym jest disco bus oraz wesoły ciopąg.
4.Poznałam (i biorąc pod uwagę ten weekend) wolontariuszy z innych rejonów- szczególnie ciepło pozdrawiam Kielce Czarnów ;) :D
5.Mogłam sprawdzic się w działaniu- organizacji szkolenia (tak, jest co wspominac :)), spotkań operacyjnych (najlepsze są te w nietypowych miejscach- peron górą ;)), współpracy z instytucjami (specjalnie pozdrowienia dla Powiatowego Centrum Kulturalno-Rekreacyjnego, które jest naprawdę nieocenioną pomocą i wsparciem), osobami prywatnymi (pani Elu, dziękuję za wszystko, dziękowałam i dziękowac będę wciąż). Mogłam pokazac się Włoszczowie z trochę innej strony niż mnie znała do tej pory.
I ostatni punkt, ale najważniejszy:
6.Podczas spotkań z Rodzinami nabrałam mnóstwo pokory do życia i otaczającego mnie świata. Czymże są moje problemy w porównaniu z tym, z czym mierzą się ci ludzie. Mierzą się i nikogo nie obwiniają, nie skarżą się, tylko na dodatek odważnie biorą swoje problemy na bary i próbują walczyc. Nie raz po wizycie u Rodziny płakałam. Płakałam i to ostro. Ale zawsze, kiedy już te łzy obeschły byłam silniejsza. Silniejsza o to nowe doświadczenie. A moje pragnienie, żeby pomóc tym Rodzinom także nabierało na sile- jeżeli może byc jeszcze silniejsze ;)
Jak widzicie, już w tym momencie, w listopadzie, wyniosłam z projektu bardzo wiele. A chcę wynieśc jeszcze więcej (tak, rude to nie zna umiaru ;p)!!! Przed nami weekend finałowy, weekend cudów, weekend magii, weekend, kiedy marzenia się spełniają. Pod opieką mam 25 Rodzin. Pomóż mi sprawic, żeby te wszystkie 25 marzeń się spełniło. Potrzebuję Cię. Potrzebuję TWOJEJ pomocy. Nie czekaj, już dzisiaj, już teraz (!) wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl, w zakładce "wybierz rodzinę" odnajdź rejon Włoszczowa i wybierz tę Rodzinę, której chcesz pomóc. Zaproś rodzinę, przyjaciół, znajomych. Razem przeżyjecie coś wspaniałego. Czy obiecuję? Ja gwarantuję!!! Na co więc czekasz? Zaloguj się już teraz.
Pozdrawiam, dziękuję i proszę.
BT